Witam
Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3, 4, 5 ... 27, 28, 29 Następny

Gość

wraz z przyjaciółmi ze Świdnika dołączam do sympatyków i kibiców Pogoni Lwów. Podziwiamy to piękne Polskie miasto i jego bohaterską historię. Chętnie włączymy się w działania na rzecz klubu. Interesuje nas głównie sekcja piłkarska ale również rowerowa i pięściarska. Informujcie co możemy wspólnie zrobi, w czym pomóc? Kontakt - [link widoczny dla zalogowanych] tel. 603656123.

Gość

Witam,

Legijno-Hutnicza Warszawa ! Pozdrowienia dla Polskiego miasta póki co poza Polskimi granicami !

Gość

Bartosz, kibic Legii z Warszawy.

Z całego serca popieram inicjatywę, wielkie brawa dla Was Panowie. Będę śledził to forum, a może kiedyś czas i pieniądze pozwolą, żeby czynnie wspomóc.

Gość

Jestem z Gorzowa Śląskiego
kibic, Legii Warszawa

Gość

Witam chłopaki!
Pozdrowienia z "niebiesko - czerwonego" Bytomia Smile

Gość

Witam, jestem warszawiakiem z Powiś7a dlatego oczywiście kibicuję Polonii Warszawa, swego czasu poznałem śp. Kazimierza Górskiego stąd zainteresowanie Pogonią Lwów oraz przedwojenną przyjaźnią POLONII i POGONI.
Trzymam kciuki za LKS i mam nadzieję że w ramach wymiany europejskiej ruch chorzów zagra w swoim heimacie a Pogoń Lwów w polskiej lidze Laughing

Gość

Ruch Chorzów był ośrodkiem polskości na wielokulturowym Śląsku w XX-leciu międzywojennym - właśnie dlatego został zamknięty przez nazistów już na początku wojny. Tak więc bez takich złośliwości i podgrzewania atmosfery na forum...

Gość

O współczesnym Ruchu Chorzów trudno powiedzieć aby był ośrodkiem polskości, wielu kibiców głosi hasła istnienia odrębnej narodowości śląskiej, języka ślaskiego (a nie dialektu śląskiego), potrzeby przywrócenia autonomii śląskiej itd.

Przepraszam za pisanie nie na temat.

Gość

sagi2009. sprawa autonomii, narodu i języka śląskiego jest mi dobrze znana, bo studiując na UŚ, gdzie wykładowcą jest Jerzy Gorzelik - przewodniczący Ruchu Autonomii Śląska, a wielu studentów sympatyzuje z ruchem, trudno się z nią nie spotkać. Jest to kwestia złożona i nie da się jej streścić w dwóch zdaniach, ale mam swoje opinie (częściowo pozytywne, częściowo negatywne - nie jestem ani aktywistą, ani nawet sympatykiem, tylko mieszkańcem tego regionu, który stara się zrozumieć z punktu widzenia polityki i historii, co zasługuje na aprobatę).

To fakt, że na Cichej dzieją się czasem niepokojące rzeczy (nie chodzi mi o czucie się Ślązakami, a nie Polakami, bo to wśród autochtonów nie może być traktowane jako anomalia), ale zapewniam Cię, że jawnie antypolskie hasła słyszałem z ust kibiców Polonii (podczas meczu z Zagłębiem Sosnowiec).

O każdym klubie albo jego kibicach można napisać coś złego, ale to nie powinno być miejsce na to. Widziałem, jak ktoś starał się zainteresować tematem Pogoni na forum gdańskiej Lechii i byłem zażenowany pyskówką, jaka się wywiązała. Skoro mamy wspólny cel, a z racji zamieszkania i sympatii kibicowskich bardzo się różnimy, to starajmy się nikomu nie wbijać szpilki.

Przepraszam za offtop.

Gość

Ja tylko proponuję uściślić czy to Kresowiacy krzyczeli czy ktoś inny wtedy na Polonii. Jak dla mnie temat do jakiegoś HydeParku jak taki założymy.

Ed: a widzę, że taki powstał jako subforum.

Michal-Lemberg · Gość

Jak słyszę to głupie pier... kibiców Ruchu, że są przede wszystkim Ślązakami, to mi się niedobrze robi. Ich (pra)dziadowie się w grobach przewracają, słysząc jaką szopkę odpier... ich następcy. Rozumiem, iż z racji skomplikowanej historii "Hanysy" mogą czuć pewną odrębność kulturowo-etniczną (jak np. Kaszubi czy Górale), ale bez przesady. Podczas zaborów i okupacji uważali siebie za Polaków. Po '89 coś im się we łbach poprzewracało. czyżby za dużo swobody?
Z nieco innej beczki - sytuacja z zeszłego roku, Klagenfurt (Fan-Zona, jakoś przed meczem Polska-Niemcy). Goście z HKS-u z wytatułowanymi "eRkami" byli obwiązani w niemieckie szmaty i ubrani w białe koszulki Niemiec. Mówili przy tym, że polskie Barwy są ch... i generalnie Polskę mają w d... (podkreślam: całe zajście znam tylko ze słyszenia) Rozumiem wiele, ale to już nie jest nic innego jak zwyczajne kurestwo. Nic tylko przeładowac broń... Tyle, że dla takich szumowin nawet kul szkoda. Zostaje więc jedna opcja - na pal! Very Happy

To, co wypisywali niektórzy fani Lechii Gdańsk na własnym forum pod adresem Pogoni, widziałem na własne oczy. Kilku "Betonów" przegięło pałę swoimi prostackimi i ksenofobicznymi wpisikami. Tym bardziej mnie to zażenowało, ponieważ w tym okresie jeździłem jeszcze dosyć regularnie na mecze Śląska i jego zgód (było mi, jako lwowiakowi z przekonania i "po mieczu", wstyd za ziomków z Gdańska). Żal.pl i kropka! Tak jak pisze Sagi, nie ma co wprowadzać podziałów między nas. Jest Pogoń, zas to czy ktoś jest prywatnie kibicem Legii czy Widzewa, to już nie powinno nikogo interesować i być powodem szukania murzyńskiego penisa do odbytu. Pzdr!

wicher · Gość

Michał ma racje
to jest forum sympatyków Lwowa i LKS Smile

a nie forum gdzie robi się napinki Sad

piter077

O co chodzi z tym forum Lechii Gdańsk? Co to za motyw... bo nie rozumiem, jakby mogł ktoś mi przybliżyć o co tam chodzi.
Pozdrawiam

Michal-Lemberg · Gość

Gość

Michal-Lemberg, właśnie - jest Pogoń, ale niestety swoje do pieca dorzuciłeś. Napisałem, że na Cichej dzieją się niepokojące rzeczy i potrafię sobie wyobrazić, że ta historia z Klagenfurtu wydarzyła się naprawdę. Boleję nad tym. Proszę jednak zrozumieć dwie rzeczy: na Śląsku żyje ponad 170 tysięcy osób, które czują się po prostu "ludźmi stąd" (nie oznacza to antypolskości!), właśnie jak ich dziadowie. W XX-leciu międzywojennym autochtonicznej ludności było jeszcze więcej. Druga, najważniejsza sprawa - Śląsk nigdy nie był pod zaborami! Polska utraciła go w XIV wieku na rzecz Czech, a w XVIII wieku, kiedy dokonywały się rozbiory, był już częścią Prus.

Sam jestem Polakiem, ale też Ślązakiem (jestem przywiązany do regionu, w którym się urodziłem i mieszkam, ale moją ojczyzną jest Rzeczpospolita Polska - analogicznie ktoś może się czuć Polakiem-Małopolaninem, o ile region nie jest mu obojętny), chociaż nie pochodzę ze śląskiej rodziny. Nie popieram skrajnych poglądów na Śląsku, co zresztą było przedmiotem wielu dyskusji z moim udziałem. W pełni jednak rozumiem, że ktoś może się czuć "tutejszym" i nie mam zamiaru mu tego odbierać - identyczne jest w Czechach, gdzie przecież wciąż spora część Śląska leży. My zaś kibicowaliśmy Pogoni, która do niedawna nie istniała i też nie powinniśmy być (wtedy) z tego powodu szykanowani, choć z zewnątrz takie zachowanie mogło się wydawać dziwaczne. Szanujmy więc odrębności, jakie nas dzielą, o ile nie godzą w naszą wolność.